Hej Kochani!
Dziś pokażę Wam moje paznokcie odziane w CUDOWNY kolor, który jest moim numerem 1 jeśli chodzi o lakiery do paznokci :-)
Mowa tu o soczystym kobalcie, którego od zawsze musiałam mieć w swoich zbiorach, jeszcze gdy królowały u mnie zwykłe lakiery do paznokci. Pamiętam, że najpierw miałam taki odcień z Bell, potem z Essie :-) Obydwa zużyłam do ostatniej kropelki!
Gdy tylko zobaczyłam pierwsze swatche kolekcji ‘My Story’ (która z resztą jest jedną z moich ulubionych kolekcji Semilac) wiedziałam, że Porto Marine to będzie mój #1 ! :)
W prawdzie bardzo ciężko uchwycić tą soczystość koloru, widać to nawet po zdjęciach w google, ale myślę, że mi się udało to osiągnąć :-)
Odcień jest mocny, wyrazisty i nasycony!
Do idealnego pokrycia wystarczyły 2 cienkie warstwy. Kolor ten jest świetnie kryjący!
Ahhhh coś pięknego! :-)
Napiszcie koniecznie jak Wam podoba się ten kolor i czy macie go w swoich zbiorach :-)
Buziak!
8 Responses
Zjawiskowy! Masz naturalnie taką ciepłą karnację czy używasz kremów brązujących? ;-)
Mam ciepłą karnację, ale też raz na jakiś czas korzystam z solarium :)
Ten kolor wygląda jeszcze bardziej zjawiskowo przy takiej karnacji :-)
Wydaje się być super ten kolor. Mało jest odcieni, które mi w 100% odpowiadają. A mam ochotę na jakiś zwariowany manicure na wiosnę :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Też uwielbiam niebieski na paznokciach. Ja mam neonail parisian blue. Idealny, zdjęcia w googlach kompletnie nie oddają tego koloru.
Coś pięknego! Uwielbiam kobalt i sama chętnie bym sobie sprawiła Porto Marine :D
Bardzo podobny do mojego indigowego Magnifique. Przepiękne! <3
Bardzo podobny do mojego indigowego Magnifique. Przepiękne! <3