Cześć Kochani!
Napiszę Wam dziś o pierwszym produkcie z trzech, marki Novex. Będzie to maska! :-) Są to brazylijskie kosmetyki, które nieraz widziałam np. na Instagramie u brazylijskich Kręconowłosych. Do przetestowania, wysłał mi je sklep internetowy Pro-sprzet.pl. Moje zdjęcie zostało również opublikowane w jednym z ich postów TUTAJ :-)

Novex My Curls maska do włosów kręconych


Byłam bardzo zaskoczona, że Pro-sprzęt.pl mają w asortymencie właśnie kosmetyki tej marki, bo nie spotkałam się wcześniej z nimi gdziekolwiek na polskich stronach z możliwością zakupu. Byłam wręcz zachwycona :-)

Zazwyczaj przed wybraniem produktów do testów, szukam ich składów w internecie i patrzę czy mają olej kokosowy, który obecnie sama nie wiem do końca jak na mnie działa, ale wcześniej zawsze unikałam takich produktów. Teraz się to powoli zmienia, ale o tym później :-)

Kosmetyki Novex mają właśnie kokos. Jest go najmniej jeśli chodzi o oleje w składzie, jednak trochę się obawiałam. Ostudziło to mój wcześniejszy entuzjazm, ale postanowiłam zaryzykować.

Novex My Curls maska do włosów kręconych

Maska ma dwie pojemności: 23,88 zł/400 ml oraz 46,68 zł/1000 ml. Ja wybrałam tą mniejszą, bo nie miałam pewności jak zadziała na moje włosy. Moim zdaniem zapach jest bardzo intensywny, przy czym bardzo przyjemny i nie przeszkadza mi to, że jest aż tak wyczuwalny. Czuć przede wszystkim kwiaty, ale też nutę słodkości :-) Konsystencja jest na tyle gęsta, że nie spływa z palców, jednak nie jest zbita. Wydajność jest całkiem dobra. Na około 5-6 użyć, pozostała mi połowa opakowania.

Można ją zakupić w sklepie online Pro-sprzet.pl Mają do wyboru kilka serii tych kosmetyków, jest mocno rozszerzony asortyment.

Dodatkowym atutem jest pH maski wynoszące 3,4, czyli jest dobrym zakwaszaczem do włosów. O zakwaszaniu pisałam TUTAJ.


Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Petrolatum, Zea Mays Starch (skrobia ziemniaczana – zagęszczacz), Cetrimonium Chloride (łagodna substancja myjąca), Hydroxyethyl Urea, Parfum, Phenoxyethanol (konserwant), Butylene Glycol, Butyrospermum Parkii Butter, Lactic Acid (regulator pH), Argania Spinosa Kernel Oil, Elaeis Oleifera Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Rhodiola Rosea Root Extract, Rosa Centifolia Flower Extract, Rosa Gallica Flower Extract, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Glycerin, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate (konserwant), Tocopheryl Acetate (wit. E), Methylisothiazolinone (konserwant), Methylchloroisothiazolinone (konserwant), Gardenia Tahitensis Flower Extract, Lycium Barbarum Fruit Extract, Vaccinium Macrocarpon Fruit Extract, Vaccinum Myrtillus Fruit Extract, Sodium Benzoate (konserwant)

emolienty – tłuszcze, nawilżają, ale też zmiękczają włosy
emulgatory – pomagają połaczyć fazę wodną z fazą olejową – ułatwia tworzenie emulsji
humektanty – substancje nawilżające
składniki aktywne– wyciągi i soki

składniki zapachowe

W składzie znajdziemy emolienty: wazelinę, masło shea, olej arganowy, olej palmowy (nie fajnie), olej macadamia, oliwa z oliwek, olej kokosowy, olej MONOI. Z wyciągów: wyciąg z różeńca górskiego, róży stulistnej, róży francuskiej, z jagód goji, z owoców żurawiny, z soku borówki czarnej. Poza tym trzy nawilżacze i witaminę E.

Skład jest jakby wywrócony na drugą stronę, w odwrotnej kolejności do kosmetyków, których składy zawsze tłumaczyłam :D

Jak widać, zapach jest wysoko w składzie.

Zatkało mnie, bo maska ma raz: wazelinę (bardziej poleca się ją na końcówki jak już), dwa: nie zauważyłam obciążenia dzięki tej masce, nie pomyślałabym że wazelina pochodząca z ropy naftowej może być w tym produkcie. Gliceryna nie jest na początku jak to zdarza się często i gęsto, czyli na plus.
No i masa olei i wyciągów! Wieeeeelki plus!

Całkowicie przetłumaczyłam skład dopiero wczoraj, gdybym zobaczyła wazelinę byłabym nastawiona jeszcze bardziej sceptycznie.

Jednak muszę Wam powiedzieć, że ja naprawdę polubiłam tą maskę! Świetnie moje włosy nawilża i odżywia. Absolutnie nie obciąża. Moje loki zawsze mają fajną objętość. Może być to też spowodowane tym, że z uwagi na spory odrost i zdrowe włosy (można takie łatwo obciążyć), staram się masek nie nakładać blisko skóry głowy tylko troszkę niżej np. od ucha w dół :-) Polecam!

Novex My Curls maska do włosów kręconych

Pamiętam niechęć po pierwszym użyciu tego produktu, gdy obserwowałam moje włosy na mokro i przy okazji zdawałam relację na Instastories. Na mokro, moje loki przypominały mi włosy tuż po olejowaniu kokosem, czyli beznadzieja – pojedyncze włoski odstające od loków. Była to opinia nad wyraz, bo gdy wysuszyłam czuprynę, loki wyglądały pięknie! Przy następnych użyciach, jedyne co zauważyłam to to, że maska ta lepiej działa na odrosty aniżeli na moje blond pozostałości. Mniemam, że przy odroście może zmieniła mi się porowatość na średnią? Póki co, są to nieśmiałe wnioski, czekam aż blond zniknie i w ruch pójdzie czysty olej kokosowy! :-)

Novex My Curls maska do włosów kręconych

Zawsze gdy chciałam by moje włosy wyglądały dobrze, bez obaw sięgałam po Novex. Dzisiaj, bez wahania kupiłabym litrowe opakowanie. Nawet ta wazelina mnie nie zniechęca, bo po raz kolejny napiszę, u mnie włosów nie obciąża i nie widzę w niej nic złego w przypadku tego produktu! :-)

Novex My Curls maska do włosów kręconych

W planach miałam zrobić zbiorczy post o produktach Novex, ale jednak w trakcie testów postanowiłam to zmienić, każdy zasługuje na osobny.

Buziak!

Serdecznie zapraszam do śledzenia postów na bieżąco :-)
7

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *