Hej Kochani!
Jak widać intensywnie testuję kosmetyki stylizujące i pędzę podzielić się opinią :-) Do wypróbowania wybrałam właśnie ten stylizator ze wszystkich, bo ostatnio zauważyłam, że góruje wśród produktów stylizujących i nie wiem czy to dobrze. Dzisiaj oceniłam go do końca i zależy mi bardzo byście jak najszybciej dowiedzieli się co myślę na jego temat.

Creightons The Curl Company Curl Creme Krem do włosów kręconych

Krem od Creightons kupiłam w Rossmannie za ok. 32 zł w promocji. Regularna cena to 34,99 zł/200 ml. Aktualnie jest ponownie w promocji za 27,99 zł.

Produkt znajduje się w tubie i jak dla mnie prezentuje się świetnie i bardzo zachęcająco. No i ten wielki napis CURL, którego każda Nas się doszukuje na drogeryjnych półkach :-) Jednym słowem: opakowanie bardzo przyciąga!
Ahh zapomniałabym! Ta naklejka ‘Hair Awards 2016’! Ale w zasadzie żadnej bardziej konkretnej informacji na temat tego skąd ta nagroda jest niestety nie widzę. Wygląda mi na bardzo marketingową ;-)

Edit: Zajrzałam na google i faktycznie jest taki konkurs, ale nadal nie rozumiem przyznania tej nagrody :D

Sam krem jest biały, konsystencja typowo kremowa. Zapach jest ładny, ale trochę zbyt nachalny i intensywny, czuję w nim chemię. Czuć go delikatnie na drugi dzień, ale przyznam, że na tyle mi się nie podoba, że nie chciałabym nim pachnieć.

Creightons The Curl Company Curl Creme Krem do włosów kręconych

Skład:
Aqua, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Glycerin, Dimethicone, Caprylic/Capric Triglyceride, Petrolatum, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Limnanthes Alba (Meadowfoam) Seed Oil, Moringa Oleifera Seed Oil, PEG-100 Stearate, Parfum (Fragrance), Carbomer (regulator lepkości), Polyquaternium-70 (polimery), Hydroxypropyltrimonium Hydrolyzed Corn Starch, Xanthan Gum (zagęszczacz), Dipropylene Glycol, Sodium Hydroxide (regulator pH), Benzophenone-4 (filtr UV), Disodium EDTA (konserwant), Sodium Chloride (regulator lepkości), BHT (konserwant), Ethylhexylglycerin (konserwant), Phenoxyethanol (konserwant), Linalool, Alpha-isomethyl Ionone, Limonene, Eugenol.

emolienty – tłuszcze, nawilżają, ale też zmiękczają włosy
emulgatory – pomagają połaczyć fazę wodną z fazą olejową – ułatwia tworzenie emulsji
humektanty – substancje nawilżające
antystatyki – przeciwko elektryzowaniu się włosów

składniki zapachowe
silikony – oblepiają włosy i przez to chronią je przed uszkodzeniem, ale też dają złudne wrażenie, że włosy są zdrowe

W składzie na czwartym miejscu wliczając wodę jest silikon zmywalny łagodnym szamponem, jest sporo emolientów olej z pestek moreli, z nasion Meadowfoam, z nasion Moringa oleifera oraz wazelina. Znajdziemy też dwa nawilżacze, jeden antystatyk, filtr UV. Także jest nawet bogato :-)

Jest to kolejny produkt w ostatnim czasie, który w składzie ma wazelinę..

Gdy aplikuję krem na mokre włosy to jest on na nich nieodczuwalny. Przez co też można przesadzić z ilością, ale nie zauważyłam ani razu bym popełniła ten grzeszny czyn ;-) zaraz dowiecie się dlaczego.

Już gdy nałożę produkt na całą głowę, włosy na mokro nie są jakieś bardzo miłe w dotyku, są nijakie.

Creightons The Curl Company Curl Creme Krem do włosów kręconych

Natomiast po po pierwszym wysuszeniu loki były miękkie, ale nie obyło się bez wrażenia, że nie mam na nich jakiegokolwiek stylizatora. Tak więc tak naprawdę ile bym na nie kremu nie nałożyła – one nadal będą sprawiały wrażenie jakby nic na nich nie było. Tutaj muszę dopowiedzieć, że krem może być mało wydajny, ale nie musi. Owszem skręt jest fajny, absolutnie ten produkt nie prostuje, nie obciąża, nie skleja, jest naprawdę spora objętość! O oklapie nie ma mowy! Mimo, że jest tyle natłuszczaczy! Jednak włosy fruwają, nie są dobrze zdefiniowane. Są takie mocno nieogarnięte? byle jakie? zwłaszcza po upływie jakiegoś czasu. Na drugi dzień pojawia się puch.


Creightons The Curl Company Curl Creme Krem do włosów kręconych
Po wysuszeniu

Powiem tak… użyłam ten krem tylko TRZY razy pod rząd (wcześniej aplikowałam go z przerwami w czasie) i ‘obsuszył’ (jest w ogóle takie słowo? :D) mi moje loki. Nie jest to typowe wysuszenie, loki wrócą do normy gdy zmienię stylizator. Najbardziej krem ten wpłynął na moją rozjaśnioną część włosów. 


Creightons The Curl Company Curl Creme Krem do włosów kręconych
Pierwsze u góry od lewej – bodajże dwa dni po myciu, pozostałe trzy – dzień po myciu

Tak jak wspomniałam wcześniej, robiłam przerwy z tym kremem, bo nie byłam go pewna gdy moje włosy potrzebowały wyglądać dobrze np. na weselu na którym byłam dwa tygodnie temu. Wtedy sprawdził się oczywiście mój niezastąpiony Tigi Curlesque :-)

Podsumowując, lubię ten krem za objętość, ale szkoda, że tak szybko loki przestają być w ryzach no i nie działa on dobrze używany kilka razy pod rząd.

Creightons The Curl Company Curl Creme Krem do włosów kręconych

Jak jest u Was? Ciekawa jestem jak sprawdza się na innym typie skrętu :-) Mam nadzieję, że takie sklejki zdjęć z wyglądem włosów w różnych momentach Wam się podobają !

Buziak!

Serdecznie zapraszam do śledzenia postów na bieżąco :-)
4

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *