Hej Kochani!
Przed Wami kolejna recenzja, tym razem dwóch odżywek od Petal Fresh. Zrobię ich małe porównanie :-) Marka ta ma sporo ich w asortymencie, więc pomyślałam, że tego typu kosmetyk vs. kosmetyk może być fajną odskocznią od zwykłych recenzji. To na pewno nie będzie jedyny taki wpis :-)

Petal Fresh Nourishing Lavender, Petal Fresh Lavender, Petal Fresh Age-Defying Grapeseed & Olive Oil, Petal Fresh Grapeseed i olive oil, kręcone włosy


Obydwie odżywki są emolientowo-humektantowe z przewagą emolientów i są zgodne z metodą Curly Girl. Nie da się ukryć, że prezentują się świetnie. Zielona, przezroczysta butla kojarząca się z naturą no i przyjemna szata graficzna. Obydwa produkty stosowałam zarówno jako odżywka do mycia jak i maskę pod czepek. 


Petal Fresh Nourishing Lavender, Petal Fresh Lavender, Petal Fresh Age-Defying Grapeseed & Olive Oil, Petal Fresh Grapeseed i olive oil, kręcone włosy

Są dostępne w Rossmannie i kosztują 22,99 zł/355 ml. Obecnie jest promocja 2+2 gratis (09.01 – 18.01.2018 r.) na naturalne produkty i można zakupić nawet cztery różne odżywki w cenie za dwie. To się opłaca! :-)

Petal Fresh Nourishing Lavender, Petal Fresh Lavender, Petal Fresh Age-Defying Grapeseed & Olive Oil, Petal Fresh Grapeseed i olive oil, kręcone włosy
Zacznijmy od Petal Fresh, Nourishing, Lavender.

Ma bardzo intensywny, lawendowy zapach i jest on dość nieznośny, wręcz babciny, ale nie jest chemiczny. Uwielbiam lawendę jako kwiat, ale z zapachem bywa różnie. W tym przypadku może drażnić. Konsystencja jest dość gęsta.


Skład:
Aqua (Water), Glycerin, Isopropyl PalmitateCaprylic Capric Triglyceride, Behenyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Stearyl AlcoholHydroxypropyl MethylcelluloseOlea Europaea (Olive) Fruit Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tocopheryl Alcetate (Vitamin E), Retinyl Palmitate (Vitamin A), Panthenol, (Vitamin B5), Lavendula Angustifolia (Lavender) Flower/Leaf/Stem Extract, Salvia Officinalis (Sage) Leaf Extract, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, Tussilago Farfara (Coltsfoot) Flower Extract, Achillea Millefolium (Yarrow) Extract, Equisetum Arvense (Horsetail) Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Althaea Officinalis (Marshmallow) Root Extract, Chamomilla Recutita (Chamomile) Flower Extract, Melissa Officinalis (Lemon Balm) Leaf Extract, Thymus Vulgaris (Thyme) Extract, Dehydroacetic Acid (naturalny konserwant), Benzyl Alcohol (konserwant), Parfum (Fragrance).



W składzie mamy oliwę z oliwek oraz oleje: słonecznikowy i babassu i mnóstwo wyciągów: z szałwii lekarskiej, z podbiału, z krwawnika pospolitego, ze skrzypu polnego, z rozmarynu, z korzenia prawoślazu, z rumianku, z melisy lekarskiej, wyciąg z tymianku. Są też trzy humektanty. 


Jest też najbardziej istotny dla tej odżywki, wyciąg z lawendy, który pobudza krążenie krwi, przyspiesza porost włosów i ogranicza wypadanie, działanie łagodzące i przeciwzapalne, skuteczny w walce z łupieżem i przetłuszczaniem się włosów.

ODŻYWKA DO MYCIA
Zmiękcza włosy, ale potrzeba chwilę czasu na to. Można je również rozczesać, ale niekiedy bywało z tym różnie. Jest w porządku, jednak bywało lepiej przy odżywkach do mycia :-)

MASKA
Ponownie napiszę, że Lawendowy Petal Fresh sprawia, że włosy są miękkie, skręt jest ok. Jednak po zmyciu jej, przy ponownym rozczesaniu, grzebień nie zawsze sunie gładko po włosach. Nie powoduje u mnie podrażnienia tak jak bywało u innych Kręconowłosych z grupy CGP oraz nie zauważyłam puchu.

Petal Fresh Nourishing Lavender, Petal Fresh Lavender, Petal Fresh Age-Defying Grapeseed & Olive Oil, Petal Fresh Grapeseed i olive oil, kręcone włosy
Druga odżywka to Petal Fresh, Age-Defying Grapeseed & Olive Oil.

Tutaj zapach jest baaardzo przyjemny. Ziołowy z nutą słodkości. Nie czuć ani winogron ani oliwy z oliwek :-) Konsystencja jest już rzadsza od poprzednika.

Skład:
Aqua (Water), Glycerin, Isopropyl Palmitate, Caprylic Capric Triglyceride, Behenyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Hydroxypropyl Methylcellulose, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tocopheryl Acetate (Vitamin E), Retinyl Palmitate (Vitamin A), Panthenol (Vitamin B5), Vitus Vinifera (Grape) Seed Extract, Salvia Officinalis (Sage) Leaf Extract, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil, Tussilago Farfara (Coltsfoot) Flower Extract, Achillea Millefolium (Yarrow) Extract, Equisetum Arvense (Horsetail) Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Althaea Officinalis (Marshmallow) Root Extract, Chamomilla Recutita (Chamomile) Flower Extract, Melissa Officinalis (Lemon Balm) Leaf Extract, Thymus Vulgaris (Thyme) Extract, Dehydroacetic Acid (naturalny konserwant), Benzyl Alcohol (konserwant), Parfum (Fragrance).
Tutaj mamy tak jak poprzednio: olej słonecznikowy i olej babassu.
Wyciągi również są te same: z szałwiiz podbiału, z krwawnika pospolitego, ze skrzypu polnego, z rozmarynu, z korzenia prawoślazu, z rumianku, z melisy lekarskiej, wyciąg z tymianku. Ponadto są ponownie trzy humektanty.


Jednak najważniejszy jest wyciąg z pestek winogron, który zawiera dużo witaminy E niezbędnej do porostu, nawilża, zapobiega łupieżowi, wygładza naskórek, zapobiega elektryzowaniu się włosów oraz oliwa z oliwek, zawiera ona witaminę A, E, F, D oraz niski filtr UV, odżywia i chroni skórę.

ODŻYWKA DO MYCIA
Winogrona i oliwa z oliwek zupełnie spełnia moje oczekiwania, super nawilża i zmiękcza włosy. Przy niej ma się wrażenie, że nałożyło się produkt napakowany silikonami, a tu się okazuje, że nie ma ani jednego :-) I nie chodzi tu o obciążenie, a o mega przyjemne włosy w dotyku mające nawilżającą warstewkę, która zazwyczaj przypomina to pierwsze super wrażenie, które dają silikony. Po zmyciu włosy są fajne w dotyku. Tutaj ta odżywka sprawdziła się lepiej niż ta lawendowa.

MASKA
Tutaj ponownie odżywka pokazuje jaką ma moc. Ewidentnie włosy są nawilżone, miękkie, mam wrażenie za każdym razem, że nałożyłam dobrą maskę, a nie po prostu odżywkę. Również powtarza się sytuacja z silikonami, których te produkty nie mają :D

Petal Fresh Nourishing Lavender, Petal Fresh Lavender, Petal Fresh Age-Defying Grapeseed & Olive Oil, Petal Fresh Grapeseed i olive oil, kręcone włosy

Lawendową odżywkę stosowałam jako pierwszą i wydawała mi się fajna dopóki nie użyłam winogronowej :D Wtedy ta pierwsza spadła o kilka miejsc w dół. Lawendowa oczywiście też nawilża, ale nie w takim stopniu jak winogronowa, zdecydowanie! Ponadto lawenda naprawdę może drażnić podczas użytkowania ze względu na zapach zwłaszcza u osób, które są wrażliwe na tego typu rzeczy.

Jeśli miałabym wybrać, którą odżywkę kupię ponownie to wygrywa ta druga. czyli Grapeseed & Olive Oil. Polecam ją również tym, którzy nie mogą się zdecydować! :-)

Petal Fresh Nourishing Lavender, Petal Fresh Lavender, Petal Fresh Age-Defying Grapeseed & Olive Oil, Petal Fresh Grapeseed i olive oil, kręcone włosy

Jak Wam podoba się tego typu post? Jeszcze kilka takich będzie, bo Petale mają jeszcze sporo różnych odżywek :D Tylko musicie być cierpliwi, bo muszę sobie wszystko elegancko przestestować :-)

Buziak!

Serdecznie zapraszam do śledzenia postów na bieżąco :-)
7

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *