Chyba znalazłam patent na zdjęcia, w końcu! Te z dzisiejszej aktualizacji zrobiłam wczoraj rano przed pracą po wieczornym myciu! I już jest jasno, niezłe światło i zdjęcia wyszły całkiem ładnie :)
W dodatku już użyłam kolejny raz stylizator, który obecnie testuję i który nieźle mąci mi w głowie, bo teraz zadziałał na włosach bardzo fajnie jak widać na zdjęciach, a wcześniej jedyne co widziałam to piękny puch. Dzięki sugestiom Anetki nałożyłam go naprawdę sporo i jest całkiem całkiem. Choć nie jest do końca taki jaki być powinien, ale więcej napiszę w recenzji tego kremu :)
Tegoroczny maj zapamiętam wyjątkowo dobrze pod względem włosowym. Zdecydowanie częściej miałam Good Hair Day, nadal wykańczam moje kosmetyki, znowu ostatnio sporo ich zdenkowałam z czego baaaardzo się cieszę. Bardzo nie lubię być nimi przytłoczona :)
No i byłam parę dni temu na koncercie Ella Eyre, który pokazał mi, że radar na loki ma każda kręconowłosa niezależnie od czegokolwiek! :D Ale całe to zdarzenie opiszę w serii “Działo się!” :) Na Instastories wszystko opowiedziałam cała rozemocjonowana i bez ładu i składu, więc niektórzy z Was już wiedzą o co chodzi. Z resztą zapraszam do obserwowania mojego Instagrama!
Teraz na komputerze można obejrzeć zwykłe i wyróżnione Instastories, więc nie mając apki na telefonie, możecie być na bieżąco :) Tylko musicie posiadać konto!
Kosmetyki majowe :)
Szampony łagodny – Fitokosmetik z błękitną glinką
Szampon oczyszczający – Anwen Mint It Up!, Joanna Rewitalizujący,
Mycie na długości – Kallos Color, Vatika z czarnuszką maska, BasicLab odżywka do kręconych, Vatika Virgin Olive maska, Barwa octowa odżywka, Aunt Jackies’ Purify Me,
Oleje – z orzeszków ziemnych, oliwa z oliwek,
Maski – Planeta Organica marokańska, Anwen do włosów wysokoporowatych, Natura Siberica Gzel Królewskie jagody, Kallos Multivitamin, Planeta Organica cedrowa balsam, Kallos Fig,
Stylizacja – Kemon Hair Density Curl, Cantu Activator, Tigi Curlesque, Kemon Actyva,
Zabezpieczenie końcówek – Isana Oil Care, Equilibra olejek,
Peeling – Pharmaceris,
Półprodukty – Kakao
Suplementy – Brak
Kuracje – Brak
Produkty zaznaczone kursywą użyłam podczas mycia włosów do zdjęcia aktualizacyjnego :-)
W maju tworzyłam maski z mieszanymi składnikami:
Kallos Fig + oliwa z oliwek + srebrzyk, Kallos Multivitamin + łyżeczka kakao
Jestem pewna, że dużą rolę odegrało konkretne olejowanie niemal na chama! Nie dawałam sobie jakiejkolwiek taryfy ulgowej. Olej nakładałam nieraz już dzień po myciu. Już zapomniałam jak bardzo kręcone włosy (do tego blond) chłoną wszelkie substancje oleiste i miło było sobie o tym przypomnieć!
Buziak!