Hej Kochane! :)
Dziś poruszę kolejny niełatwy temat jakim są silikony, które znajdują się w kosmetykach do włosów. Gdy to zrozumiecie, będziecie o krok do przodu do świadomej i prawidłowej pielęgnacji! Także zaparzcie sobie kawę/herbatę lub cokolwiek, skupcie się i przeczytajcie uważnie :-)
Ostatnimi czasy słyszy się bardzo dużo złego na temat tej grupy składników. Owszem oblepiają włos, ale nie taki diabeł straszny jak go malują :) Metoda Curly Girl również mówi, że stanowczo powinno się zrezygnować z silikonów… Jednak nie popadajmy w paranoję. Zaraz zobaczycie dlaczego.
Silikony to polimery zbudowane z kwarców i organicznych krzemów. Są bezzapachowe i przezroczyste. Stosowane są już od lat 50 XX wieku.
O co właściwie chodzi? Wady silikonów
Silikony są substancjami, które najszybciej nadają zniszczonym włosom efekt pięknych, zdrowych, ujarzmionych i wygładzonych. Jednak jest to złudne wrażenie, ponieważ włosy są nimi tylko oblepione.
– Silikony są różne. Jeśli natrafimy na takie w danym kosmetyku, które możemy zmyć tylko dzięki silnym detergentom, czyli szamponami z SLS (podział poniżej), a nie zrobimy tego i użyjemy tego samego produktu z tego typu silikonami kilka razy z rzędu, silikony te nadbudują się na włosach, tworząc kolejne warstwy przez co nie będą mogły przedostać się substancje aktywne w głąb włosa z innych kosmetyków.
– Ponadto warstwy te obciążają włosy. Na zewnątrz są gładkie i lśniące, a w środku suche. Wtedy łatwo się łamią.
– Silikony nie pielęgnują i nie regenerują włosów.
Jednak też nie jest tak, że ten oblepiający, siliknowoy film jest w 100% nieszczelny, ale jak widać i tak mocno szkodzi jeśli co jakiś czas nie zmyjemy i przy tym nie oczyścimy go z włosów.
Więc co właściwie robią dobrego? Zalety silikonów
Przede wszystkim silikonowa powłoka ochrania włosy przed urazami mechanicznymi, dlatego też przede wszystkim warto używać silikonów na końcówki (które są np. w jedwabiach)
Silikony zabezpieczają też włosy przed utratą wody, podobnie jak oleje (emolienty) oraz przed promieniowaniem UV A i UV B. Dodatkowo ochraniają włosy przed ciepłem np. dyfuzora jednak nie aż tak byśmy mogły często i zawsze go używać :-)
Jak rozpoznać silikony?
Nazwy silikonów kończą się poniższymi przyrostkami:
- -siloxane
- -silanol
- -silicone
- -methicone
Silikony nierozpuszczalne w wodzie – NAJSILNIEJSZE – najlepiej ich unikać
do ich zmycia potrzeba szamponów z silnym detergentem np. z SLS:
- Simethicone
- Trimethicone
- Trimethylsilylamodimethic one
- Trimethylsiloxysilicates
- Amodimethicone
- Dimethicone
- Dimethiconol
- Disiloxane
- Beheonoxy dimethicone
- Phenyl trimethicone
- Silicone Quaternium – 18
- Dimethicone copolyol
- Lauryl methicone copolyol
- Hydrolyzed wheat protein hydroxypropyl polysiloxane
- oraz silikony z PEG w nazwie
- cyclomethicone
- cyclopentasiloxane
- cyclotetrasiloxane
- cyclohexasiloxane
- octamethyl cyclotetrasiloxane
Jak ich używać?
Przede wszystkim najlepiej trzymać się z dala od kosmetyków z najsilniejszymi silikonami do których zmycia potrzeba szamponu z SLS.
Przykładowe składy:
Maski Kallos
Cyclopentasiloxane – silikon lotny, odparowujący
Dimethiconol – silikon usuwany za pomocą łagodnego szamponu
Odżywka Nivea Long Repair
Dimethicone – silikon usuwany za pomocą łagodnego szamponu
Silicone Quaternium-18 – silikon usuwany za pomocą łagodnego szamponu
Olejek Davines (na końcówki)
Cyclopentasiloxane – silikon lotny, odparowujący
Disiloxane – silikon usuwany za pomocą łagodnego szamponu
Dimethiconol – silikon usuwany za pomocą łagodnego szamponu
Cyclohexasiloxane – silikon lotny, odparowujący
Mam nadzieję, że już teraz rozumiecie dlaczego silikony nie są wcale takie złe, trzeba tylko używać ich z głową :-)
Buziak!
super to wszystko przedstawiłaś razem ze składami ;)
U mnie silikony sprawdzają się rewelacyjnie :) Jak próbowałam włosy pielęgnować bez nich to była masakra :)
Bardzo przydatny post :)