Hej Kochane! :)
Ileż można pisać o kosmetykach, czas na post edukujący :-) Już kiedyś wspominałam Wam o zamiennikach, które trzeba wprowadzić w życie, aby przede wszystkim nie robić krzywdy Naszym kędziorkom no i żeby były w coraz to lepszej formie. Dziś coś więcej o nich powiem i pokażę Wam na zdjęciach jak wyglądają moje zamienniki.

Przede wszystkim chodzi tu o zmianę nawyków. Jest to do zrobienia, nawet małymi kroczkami :-)
Nauka przestrzegania ich to podstawa dla początkujących, bez tego może być ciężko w walce o piękne loki :-)

RĘCZNIK FROTTE – KOSZULKA BAWEŁNIANA

Przysięgam, że ilekroć widzę jak ktoś szoruje i pociera mokre włosy ręcznikiem z frotte, serce mi się kraja i widzę jak te pojedyncze włoski płaczą i wrzeszczą z bólu :D Mnie też wtedy aż wszystko boli. To jest chyba największa katastrofa dla włosów, nie tylko kręconych.. Nie dość, że skręt po takim szorowaniu będzie żaden to bardzo niszczymy całą łuskę włosa wzdłuż. Bądźmy delikatne. Wystarczy przyłożyć koszulkę bawełnianą, w którą od razu wchłonie się woda z włosów. Nam kręconowłosym, zależy z resztą, żeby włosy były jak najbardziej wilgotne przed ich stylizacją, więc precz z ręcznikami! :-)

ROZCZESYWANIE NA SUCHO – ROZCZESYWANIE NA MOKRO

Tu sprawa jest prosta. Jeśli chcemy uzyskać efekt szopy, gniazda, miotły na głowie – jak najbardziej rozczesujcie włosy na sucho :D Już nawet nie wspomnę jaką tutaj też robimy krzywdę kędziorkom. Tylko rozczesując włosy na mokro, możemy uzyskać ładną, zakręconą fryzurę i tylko wtedy w ogóle widać, że Nasze włosy są kręcone. Pomiędzy myciami nie czeszemy włosów na sucho i koniec kropka!

SZCZOTKA – GRZEBIEŃ Z SZEROKO ROZSTAWIONYMI ZĘBAMI

Powiedzmy, że w tym momencie już poprawnie rozczesujemy włosy, czyli na mokro, ALE aby było w 100% dobrze, wykonujmy tą czynność grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami. Nie wyrywamy wtedy włosów, loki ładnie się oddzielają i skręcają. Moje włosy po rozczesywaniu szczotką, a nawet tą tangle teezer są nieciekawe, a loczki są brzydkie.

SUSZENIE SUSZARKĄ – NATURALNE SCHNIĘCIE…

…Lub ewentualnie suszenie włosów dyfuzorem, ale przy tym musimy przestrzegać kolejnego zamiennika, który znajduje się poniżej. Na początku najlepiej jest na jakiś czas ok. 2-3 miesięcy w ogóle nie używać suszarek już nie mówiąc o prostownicy. Dajmy włosom wrócić do naturalnego skrętu, nawilżajmy, olejujmy je, by były w lepszej kondycji. Suszenie w tym nie pomoże, a na pewno nie na początku. Gdy chcę by moje włosy wyschły naturalnie, kładę koszulkę bawełnianą na plecy i w takiej stylówce sobie chodzę dopóki nie wyschną :-)

GORĄCY NAWIEW – LETNI LUB CHŁODNY NAWIEW

Jak wspomniałam wyżej, są sytuacje bez wyjścia gdy musimy włosy wysuszyć dyfuzorem, ale róbmy to tylko letnim lub chłodnym nawiewem. Teraz praktycznie wszystkie nowsze urządzenia mają taką opcję. Gorący nawiew sprawia, że włosy są spuszone i suche jak wiór oraz są bardziej podatne na złamania. Jest to jeden z głównych niszczycieli łuski włosa.

 
KOSMETYKI Z ALKOHOLEM – KOSMETYKI BEZ ALKOHOLU

 Złe alkohole w kosmetykach to zabójcy dla kręconych włosów, które są z natury suche. Dzięki tym składnikom stają się one TURBO suche, a końcówki nadają się tylko do ścięcia. Poza tym włosy są spuszone i matowe. Najgorszy alkohol to ‘Alcohol Denat’ i znalazłam go w moim lakierze do włosów na dnie szuflady, którego nie używam i nie wiem po co go mam. Chyba dlatego żeby właśnie pokazać go Wam w tym poście :D
Alkohole, które też najlepiej unikać to: ‘Isopropyl Alcohol’ oraz ‘Ethanol Alcohol’. Oprócz wysuszenia, mogą podrażniać skórę głowy oraz powodować alergie. Najczęściej złe alkohole pojawiają się w piankach oraz lakierach do włosów.



PODUSZKA Z BAWEŁNIANĄ POSZEWKĄ – PODUSZKA Z SATYNOWĄ POSZEWKĄ

Najbardziej milusi zamiennik :D Wyobraźcie sobie, że śpicie na zwykłej poszewce, kręcicie się w nocy głową i teraz pomyślcie jak szorujecie i wycieracie włosami o poduszkę. Jeśli macie wieczne kołtuny na karku to właśnie zwykła poszewka jest głównym winowajcą. Satynka natomiast ma mnóstwo zalet! :D Pomoże Wam dłużej utrzymać loczki w ryzach i nie będziecie musiały ich myć co dwa dni, a nawet dzień w dzień. Loczkami suniecie po mięciutkim materiale nie szorując ich. Czyż nie brzmi to cudownie? Poza tym śpiąc na satynowej poduszce, nie będziecie miały tak szybko zmarszczek na twarzy :-) Nigdy nie zapomnę spojrzenia mojej mamy i śmiechu gdy poprosiłam o uszycie satynowej poszewki, BO WŁOSY :D A tak na serio to od kiedy używam właśnie takiej poduszki, moje włosy są w o wiele lepszym stanie :-)

GUMKI Z METALOWYMI WSTAWKAMI – GUMKI BEZ WSTAWEK

Nie wiem kto wymyślił gumki z metalowymi wstawkami, ale na pewno ten człowiek nie pomyślał o Nas, kręconowłosych, które zawsze zawzięcie walczą z ich wyciągnięciem z głowy. Znacie to uczucie gdy rozplątujecie właśnie taką z metalową wstawką? Czuć ból pociągnięcia, patrzycie na gumkę, a tam zwisa kilka wyrwanych włosów? Na szczęście ktoś mądry wymyślił czyste gumki i zdecydowanie Wam je polecam. Ja mam swoje z Rossmanna :-)

Znałyście już te zamienniki? Jeśli nie, nakazuję szybko je wprowadzić w życie!
Buziak!!!

23

18 odpowiedzi

    1. Nie ciągną , znaczy wiadomo zależy jak dzień ,naprawdę polecam nie odgniatają włosów , świetny ten twój blog , nareszcie jakiś polski i nie muszę szukać po zagranicznych stronach porad :P czekam na więcej :* pozdrowionka :P

    2. Na pewno wypróbuję i napiszę na blogu co o nich sądzę ! :) Bardzo dziekuje!!!!!!! :-) Takie słowa na maxa motywują! :) W lokach siła! :D Pozdrawiam :*

  1. Hej. Wpadłam przez przypadek na Twojego bloga, ale jestem zachwycona. Mam kręcone włosy, obecnie dosyć podniszczone farbowaniem i rozjaśnianiem. Byłam właśnie dzisiaj u fryzjerki podciąć końcówki i od dzisiaj (nie od jutra :D) zaczynam porządnie o nie dbać. Chciałam powiedzieć, że masz cudne włosy, może i ja się takich doczekam :) Najważniejsze dla mnie jest wyeliminowanie puchu, który mnie dręczył jeszcze zanim zaczęłam farbować włosy.

    Ps. Muszę się zaopatrzyć w satynową poszewkę :D

    Pozdrawiam cieplutko, będę zaglądać tutaj na pewno :)

    1. No jasne, że się doczekasz! :-) wystarczy by kilka czynności weszło w nawyk i systematyczności! :D Na puch będzie na pewno na końcu dobry stylizator, czyli np. Tigi Curlesque :-) oczywiście jeśli przy myciu itd. zastosujesz się do zdrowych zasad :) Bardzo dziękuję!!! :D Jeśli jest coś co chciałabyś wiedzieć, a nie ma tego jeszcze na blogu to pisz :-) Pozdrawiam!

    2. Generalnie jestem ciekawa jak radzisz sobie podczas "wilgotnej" pogody czy zwyczajnie jak leje. Nie puszą Ci się wtedy włosy? Czy nie robisz nic ponadto co już napisałaś na blogu w notce jak myjesz i stylizujesz?

    3. Zazwyczaj jest tak, że w domu są ładne, ewentualnie przed wyjściem jeśli moje włosy potrzebują to nakładam stylizator by je ogarnąć i ułożyć. I najczęściej gdy jest wilgotno i leje to wyjdę i czar pryska i zawsze jest jakiś puch tak czy siak co mnie doprowadza do białej gorączki :D Jednak dobre jest olejowanie i maski i odżywki emolientowe zwłaszcza na aktualną porę roku jak i zimę. Można też przed wyjściem nałożyć trochę lubianego przez Nasze włosy oleju na długość :) Ale tyle by nie obciążył włosów :-)

    4. Nie pocieszyłaś mnie pisząc mi o tym, że mimo pielęgnacji, twoje włosy też się puszą :D
      Testowałaś batiste stylist frizz tamer? Jestem ciekawa jak się sprawdza.

    5. Hahaha :D Wiesz wystarczy nie skupić się na tym, że właściwie to na dworze jest wilgotno i wystarczy nic z tym nie zrobić :D np. chociażby nie dać oleju na włosy przed wyjściem :) nie znam nic co mogłoby w 100% zniwelować puch, wątpie, że istnieje coś takiego do Naszych skomplikowanych włosów :D olejowanie i maski i odzywki emolientowe na pewno go niwelują w jakimś stopniu, ale nie całkowicie. Nie używałam tego sprayu o którym napisałaś, ale dodałam go do folderu z produktami tzw. wish lista :D

Skomentuj Anonimowy Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *