Hej Kochani!
Wybaczcie za chwilę nieobecności, ale w zeszłym tygodniu dopadła mnie gorączka i do dzisiaj nie wiem czym ona była spowodowana :D Ale przeszła! Żyję! Więc jest nowy post :D

Dział ‘Akcesoria’  istnieje już od dawna, ale ciągle miałam coś ważniejszego do napisania :) Otworzyć go powinna rzecz, która każda kręconowłosa powinna mieć w swoim posiadaniu. Oczywiście chodzi o… DYFUZOR! :-)

Swój posiadam od półtorej roku. Właściwie jest to suszarka do włosów, ale ja odkąd ją kupiłam, założyłam okrągłą nakładkę, która gra tu główną rolę i ani razu jej nie zdjęłam, więc niech suszarka zostanie dyfuzorem :D

Kupiłam go za 199 zł w Media Expert. Jednak znajdziecie go też w innych sklepach tego typu. Teraz można kupić ten sprzęcik nawet za 97zł ! Także różnica jest spora jak na taki krótki okres czasu.

Dyfuzor ten ma wiele zalet :)

Posiada cztery ustawienia temperatury powiewu: gorący, ciepły, letni oraz czwarty: chłodne, a nawet zimne powietrze – jednak tu trzeba przyciskać guzik ze śnieżką.

Są też trzy ustawienia szybkości powiewu. Ja zazwyczaj używam tej środkowej. Środkowa jest wyposażona w funkcję ThermoProtect, która dodatkowo ochrania przed przegrzaniem włosów.
Środkowa funkcja nie jest ani na szybka ani za wolna i wtedy moje włosy schną w optymalnym tempie przy czym nie niszczą moich loków.

Dyfuzor jest też wyposażony w funkcję pielęgnacji jonowej. Dzięki naładowanym ujemnie jonom zapobiegamy elektryzowaniu się włosów i łuski są wygładzone.


Kabel dyfuzora jest długi, ma 1,8m. Do tego jest zaczep, który umożliwia zawieszenie dyfuzora na haku np. w łazience.

Bardzo jestem z niego zadowolona, w zasadzie nigdy mnie nie zawiódł. Zawsze nadaje objętości moim włosom i dodatkowo mój skręt wygląda bardzo fajnie :)

Kiedyś tyle czasu suszyłam włosy suszarką, moje włosy były wtedy ulizane, moje loki rozwiane…

Dyfuzor to był BARDZO udany zakup! I obecnie nie wyobrażam sobie suszyć włosy czymś innym. Prędzej czy później – każda kręconowłosa powinna go mieć w swoim posiadaniu :)

I wiem, że moje włosy na tych zdjęciach nie zachwycają, ale były po treningu, a ja nie miałam kiedy indziej zrobić zdjęć z uwagi na tę przychodzącą z prędkością światła ciemnicę za oknem ;-)

Buziak!

106

6 odpowiedzi

  1. Ja mam podobną suszarkę ale z Lidla, z początku nie wiedziałam jak tej nakładki używać, ale odkąd wiem używam jej cały czas :D Wspaniale masuje głowę :D

  2. ciekawa jestem jak moja suszarka w piwnicy :D , jak wrócę to do niej zajrzę , choć mam nadzieje do tej pory kupić Deva fuser ;)

  3. Ja mam suszarkę z dyfuzorem z biedry, ale służy mi już dobre kilka lat. Nie wiem czy to moja wina, czy suszarki, ale po wysuszeniu te moje włosy są jakieś takie połamane, powykręcane… nie podoba mi się to i głównie włosy schną mi naturalnie :)

    1. Hm ciekawe czemu tak się dzieje, ale póki co mogę pozazdrościć naturalnego suszenia za każdym razem :)

Skomentuj Madeleine | curlymadeleine.pl Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *