Hej Kochani!
Jak wspomniałam niedawno temu, dziś zapraszam Was na recenzję kolejnej maski :-) Tym razem Biovax, typowo proteinowy produkt. Bardzo dobry do pierwszych, początkowych zakupów, ale nie do częstego stosowania :-) Ale o tym za chwilę!

Maskę Biovax Keratyna i Jedwab również otrzymałam od Ambasadorki marki L’biotica, sama ją wybrałam. Już od dawna chciałam przetestować ten produkt, bo czytałam wiele pozytywnych opinii na jej temat, a gdy okazja sama się nadarzyła to aż szkoda było nie skorzystać:-)
Kosztuje ona ok. 16,90 zł/250 ml. Istnieje opcja zakupu większej pojemności 500 ml za ok. 25 zł.
Możecie zakupić maskę w drogeriach Hebe, Natura, Super-Pharm bądź na stronie producenta Biutiq.pl. Produkty te bardzo często i gęsto są w promocji, więc warto śledzić.
Konsystencja jest budyniowa, kolor biały, natomiast zapach taki mocno kremowy, dość słodki. Haha jak opisuję zapachy to znam tylko trzy słowa “słodki, kwiatowy, kremowy”, ani trochę nie umiem opisywać tego co mój nos czuje :D Opakowanie to jak zawsze solidny, plastikowy “słoik” z otwieranym wieczkiem, co najważniejsze – nie ma opcji by się on otworzył samoistnie bez użycia siły :-)

SKŁAD:
Aqua, Cetyl Alcohol, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Cetrimonium Chloride (substancja myjąca), Silk Amino Acids, Hydrolyzed Silk, Hydrolyzed Keratin, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Acetylated Lanolin, Amodimethicone, C11-15 Pareth-5, C11-15 Pareth-9, Parfum, Potassium Sorbate (konserwant), Sodium Benzoate (konserwant), Phenoxyethanol (konserwant), Methylisothiazolinone (konserwant), Methylchloroisothiazolinone (konserwant), Benzyl Alcohol (konserwant), Imidazolidinyl Urea (konserwant), Acetic Acid (konserwant), Decylene Glycol (glikol – daje poślizg), Caprylyl Glycol, Citric Acid (regulator pH), Triethanolamine (regulator pH).
emolienty – tłuszcze, nawilżają, ale też zmiękczają włosy
emulgatory – pomagają połaczyć fazę wodną z fazą olejową – ułatwia tworzenie emulsji
składniki aktywne– wyciągi i soki

A teraz działanie!
Maski użyłam kilka razy z różnymi stylizatorami i jest parę rzeczy, które pojawiały się na głowie za każdym razem.. Mianowicie dociążone włosy, miękkie, świetnie wydobyty skręt. Już po samym nałożeniu włosy są super mięciutkie :-) Oczywiście maski tej używam z głową, a więc aplikuję ją raz na powiedzmy 2 tygodnie, bo co za dużo protein to nie zdrowo :) Przeproteinowania loki nie lubią! :D

Ze zdjęciami włosów przy recenzjach masek mam zawsze problem, bo u mnie nie ma opcji nie nałożyć stylizatora :-) Ale pokazuję zdjęcia włosów, bo to, że produkt stylizujący robi robotę to raz, ale gdyby nie dobre kosmetyki użyte przed, stylizator nie dałby rady zrobić takiego efektu w 100% :-)
Polecam mieć choć jedną maskę proteinową w swoich zbiorach i jak najbardziej może to być właśnie ten produkt!

Jestem ciekawa czy Wy znacie tą maskę? Jeśli nie, to czy myślicie nad jej wypróbowaniem? :-)
Buziak!

11 Responses
Chętnie wypróbuję! Moje włosy bardzo lubią dużo keratyny, a akurat brakuje mi takiej typowo proteinowej maski :)
Ta będzie świetna! :)
Maskę Biovax z keratyną moje włosy uwielbiają. Sięgam po nią zawsze, gdy potrzebują protein.
Kurcze efekt super, szkoda, że akurat keratyna, potrzeba mi wegańskiej maski proteinowej, aktualnie nie mam nic na oku :(
Też ją mam i u mnie super się sprawdza :)
Jak nakładasz tę maskę? bo nie wyobrażam sobie nie nałożyć jej na 15 min przy każdym myciu (mycie 2 x w tygodniu). A ty mówisz, że naproteinowanie starczy Ci na 2 tygodnie:p
Nakładam ją co kilka myć by nie przeproteinować sobie włosów :) a tak to stosuje emolientowe bądź nawilżająco-emolientowe. Jesli z Twoimi włosami nic sie nie dzieje nakładając maskę co mycie to nic tylko muszę pogratulować, bo moje i większości kręconych włosów (wysokoporowatych) by tego nie przeżyły ;)
Dzięki za szybką odpowiedź:) Ja też właśnie mam wysokoporowate, ale kiedy raz nie użyłam tej maski podczas mycia, to skręt był o wiele słabszy, włosy były jakby ulizane, bez życia…Z drugiej strony nie są super-nawilżone, ale przynajmniej ładnie się kręcą. Na jak długo ją nakładasz?
Nakładałam na jakieś 20 minut, ale teraz chcę kombinować z czasem, bo ponoć proteinowe maski najlepiej trzymać jak najkrócej :)
I jeszcze jedno- planujesz w przyszłości przetestować szampon i odżywkę DevaCurl?:) Czy może już ich próbowałaś?
Raz No Poo użyłam do mycia na długości i to jest meeega produkt! :) Chciałabym w przyszłości użyć więcej ich kosmetyków, ale nie wiem kiedy to nastąpi :)