Uwielbiam, gdy dostaję od Was prośby lub pomysły na posty. Dzisiejszy będzie właśnie odpowiedzią na pytanie jednej z Was.
Wielkim ułatwieniem jest, gdy salon fryzjerski pokazuję na fanpage swoje dzieła w postaci zdjęć włosów przed i po, a najlepiej gdy są to włosy kręcone! :-) Mamy wtedy pewność, że jest to właściwa osoba, której możemy powierzyć Nasze loki. Dzięki facebookowi widać również czy dany salon używa Olaplex bądź Silaplex lub inne tego typu specyfiki. Mówię tu o Kręconowłosych, które chcą włosy rozjaśnić. Pamiętajcie, że bez plexa nie ma mowy o użyciu rozjaśniacza !!!
Dzięki uprzedniej wymianie zdań można bardzo łatwo zweryfikować daną osobę, która ma zadziałać na Naszej głowie. Wystarczy zapytać czy ścina kręcone włosy (lub czy kiedykolwiek w ogóle ścinała :D) i w jaki sposób to robi. Ostatnio niesamowicie rozbawił mnie screen rozmowy jednej dziewczyny z grupy CGP z pewną fryzjerką, która użyła takich dzikich nazw ścięcia, że jedyne co to chciała chyba tylko pokazać jak bardzo jest professional, ale niestety nie była zbyt przekonywująca :D Naprawdę szanuję fryzjerów, którzy wprost mówią, że nie zetną włosów, bo czują, że to może ich przerosnąć, a takich jest mało :-) Po rozmowie od razu można wyczuć czy fryzjer się zna na ścięciu loków czy też nie.
Jeśli fryzjer ma kręcone włosy i można mu ich pozazdrościć to nie mamy się nad czym zastanawiać! Ich stan jest bardzo ważny (puch czy ładnie zdefiniowany skręt), ale cięcie jeszcze bardziej! Moja fryzjerka (MOJA BOGINI! :D) ma kręcone włosy! Ona akurat swoje potrafi ściąć sama jednak gdy widzi się ze znajomym fryzjerem (następny BÓG :D), oddaje mu swoje włosy :-) To co fryzjer ma na głowie to jego największa wizytówka – chyba nie muszę tego nikomu mówić! W przypadku loczków jest to podwójnie ważne :-)
“Ścinam na sucho.” – Wtedy nie potrzebujemy więcej żadnych słów tylko umawiamy się na wizytę :-D Powiedzcie same, czy oczekujemy tak wiele? Fryzjer nie musi nawet marnować na Nas wody! Same sobie włosy umyjemy w domu! Niech Nam ścina tylko kłaki na sucho! Jestem za tym, aby do szkół fryzjerskich wprowadzili lekcję prawidłowego ścinania włosów kręconych! Życie wielu z Nas byłoby wtedy o wiele łatwiejsze :-) I na koniec! NIE, to, że kręcone włosy ścinamy na sucho nie znaczy, że od razu są rozdwojone. Niech sobie nawet będą lekko postrzępione – naprawdę wolę to 100 razy bardziej niż masakrę po ścięciu na mokro.
I żeby było jasne. Nie jestem przeciwna ścinania włosów na mokro. Tylko pierwsza zasada taka: Trzeba umieć ścinać loki na mokro, Drogi Fryzjerze!
PS 2: Już coraz bliżej do wizyty u mojej fryzjerki z czym wiąże się fakt, że w końcu będzie post o tym gdzie ścinam swoje loki!!! :-)