Dziś podzielę się z Wami przepisem na sałatkę, w której zakochałam się od pierwszego wejrzenia na wieczorze panieńskim tydzień temu :) Na Instastories wyraziliście wielką chęć, abym zrobiła o niej osobny wpis, więc wczoraj ostro się spięłam i zrobiłam ją ponownie wraz ze zdjęciami!

Sałatka Brylee to tak naprawdę nazwa wymyślona przeze mnie i ma nawiązanie do nazwiska dziewczyny, która ją przyniosła :D
Jest bajecznie prosta, przygotowanie jest szybkie. Idealna do zrobienia, gdy za pół godziny mają pojawić się goście. Do tego jest zdrowa no i ten smak! Nie pomyślałabym wcześniej, że połączenie takich składników da takie pyszności :)
Najlepiej kupić wszystko w Biedronce tak jak ja to zrobiłam i wziąć identyczne produkty:

Co potrzebujemy:
🥗 270 g suszonych pomidorów
🥗 2-3 ząbki czosnku
🥗 4 łyżki słonecznika
🥗 250 g makaronu świderki
🥗 50 g rukoli

Przygotowanie:
1. Kroimy suszone pomidory na mniejsze kawałki.
2. Do garnka wrzucamy i gotujemy makaron, a na czystej patelni prażymy słonecznik. Co jakiś czas go sprawdzamy i przewracamy ewentualnie na drugą stronę, aż się nie upiecze :)

![]() |
Gotowy słonecznik :) |
![]() |
Gotowy makaron :D |
3. Przenosimy makaron do większej miski, wrzucamy rukolę.

4. Dodajemy suszone pomidory wraz z całym olejem, w którym były one zatopione :)

5. Na koniec przesypujemy słonecznik i wyciśnięty przez praskę czosnek.

6. Mieszamy całość i GOTOWE! :)

Czosnku możecie dać mniej, w zależności od upodobań smakowych. Proporcje też śmiało można zmieniać :) Można też dodać np. kurczaka. Ja chciałam, by została wegetariańska :) W pierwotnej wersji sałatka zawierała makaron kokardki, ja jednak zdecydowałam się na pełnoziarnisty.
Sałatka Brylee jest genialna na spotkania ze znajomymi, na piknik, na wypad na plażę, gdziekolwiek! Entuzjazm osób, które już ją smakowały, pokazuje, że naprawdę warto dzielić się tym przepisem dalej :D
Buziak!



