Cześć Kochani!
Nadszedł czas kiedy mam nadmiar napisanych postów, a nie mogę ich wstawić, bo nie mam zrobionych zdjęć. Idę do pracy jest ciemno i kiedy wracam jest to samo za oknem, a będzie coraz gorzej.. Ale w weekend robię co w mojej mocy by nadrobić :D
Głównym bohaterem dzisiejszego wpisu będzie krem do kręconych włosów od ‘Boots’.
Przyznam, że skromny wygląd kremu i jego zwykły zapach sprawił, że nie pokładałam w nim nadziei, ale tu sprawdza się powiedzenie by nie oceniać książki po okładce :-)
Krem ‘Boots’ oczywiście można kupić w drogeriach Boots w UK, a w Polsce można go zamówić bez problemu na Allegro. Kupiłam go za ok. 33 zł/250ml z przesyłką. W UK kupicie go za £1.99, czyli ok. 10 zł :-)
Zapach jest zupełnie zwykły, nieco chemiczny, a konsystencja jest kremowa. Na swoje 250 ml pojemności, krem jest wydajny :-)
Skład:
Aqua, Cetyl alcohol, Stearyl alcohol, Cetrimonium chloride, PVP/VA copolymer (polimer), Phenoxyethanol (konserwant), Polyquaternium-10 (polimer), Parfum, Benzophenone-3 (filtr UV), Citric acid (kwas cytrynowy – regulator pH), Sodium hydroxide (regulator pH), Linalool (zapach konwalii), Butylphenyl methylpropianol, Hydroxycitronellal (zapach konwalii), Sodium acetate (konserwant), Sodium chloride (sól – zagęszczacz), Citronellol (zapach róży i geranium), Ispropyl alcohol (konserwant), Cl 14700 (czerwony barwnik).
Znajdziemy tu dwa emolienty emulgujące kosmetyk, antystatyk, dwa polimery, filtr UV, regulator pH oraz zapachy, a więc skład na kolana nie powala, ale tu w tym przypadku też nie można go pochopnie oceniać.
antystatyki – przeciwko elektryzowaniu się włosów
emolienty – tłuszcze, nawilżają, ale też zmiękczają włosy
emulgatory – pomagają połaczyć fazę wodną z fazą olejową – ułatwia tworzenie emulsji
Chwilę krem czekał na swoją kolej, ale przyznam, że gdy już go użyłam, działanie totalnie mnie zaskoczyło ! :-)
Krem ‘Boots’ sprawia, że moje włosy mają ładniejszy skręt, nie obciąża włosów przez co nie ma oklapu, ale też nie ma puchu. Loki są fajnie zdefiniowane. Czy użyję go podczas trzech myć pod rząd czy pięć, działanie jest takie same.
Natomiast krem ten jest też świetnym asekurantem w nagłej sytuacji kiedy Nasze włosy muszą wyglądać, a nadają się tylko do mycia, a skręt nie przypomina Naszego skrętu w najmniejszym stopniu.
Wtedy też spryskuję włosy wodą z atomizera, nakładam ‘Boots’ ugniatając, jeśli mam mało czasu to suszę włosy dyfuzorem. Powstają ładne skręcone loczki, fryzura wygląda bardziej wyjściowo niż przedtem. Fakt faktem na następny dzień włosy znowu nadają się do mycia, ale to pierwszy taki produkt dzięki któremu spięcie włosów w koka to nie jest jedyne wyjście :-)
Po lewej: czwarty dzień od ostatniego mycia Po prawej: Po reanimacji kremem Boots :-) |
Warto mieć taki produkt na czarną godzinę, bo na pewno każdej z Was zdarzyła się taka sytuacja, że musiałyście nagle gdzieś wyjść, a nie miałyście 2h w zapasie na umycie włosów. No a poza tym jest to stylizator naprawdę godny uwagi :-)
7 Responses
różyczki <3
:* :D
Ale śliczne loki ;)
Dziękuję! :)
Piękne! Czekam na to kiedy moje zaczną tak wyglądać. Mam baaardzo podobny skręt włosów, a krem testowałam i lubię. :)
śliczne loki :) o tym kremie słyszałam, może kiedyś wypróbuję na swoich falach :)
Mi on totalnie nie pasował :)